W Trójmieście zaczął się polski rock’n’roll, w Trójmieście zaczął się yass, stąd pochodzą artyści i artystki, których działalność ukształtowała całą rodzimą scenę muzyczną, a niekiedy odcisnęła ślad również na tej międzynarodowej. Całe to bogactwo brzmień nie byłoby jednak kompletne bez towarzyszących mu okładek tworzonych przeróżnymi technikami – od grafiki komputerowej i malarstwa po kolaż i fotografię. Cześć z nich dorobiła się statusu kultowych, jak “P.O.L.O.V.I.R.U.S.” zespołu Kury; inne przypominają kapsuły czasu, jak “dwójka” Illusion, na której widnieje nieistniejący już, słynny mural z gdańskiej stoczni; a jeszcze inne znane są tylko w niewielkiej niszy fanów i fanek podziemnej, alternatywnej muzyki, której w Trójmieście zawsze było pod dostatkiem.

Wystawa “Okładki (1966-2022)” w wizualnej formie ukazuje bogactwo lokalnej sceny zarówno pod względem gatunkowym, jak i pod względem przemian następujących przez blisko sześć dekad. Romantyczna okładka Czerwono-Czarnych z końca lat 60. bez zgrzytu sąsiaduje z drugim albumem Behemoth; zwrot Kombi w kierunku elektroniki na “Nowym rozdziale” z 1983 roku znajduje się obok debiutu Szczyla, jednego z najpopularniejszych polskich raperów ostatnich lat; a od lat nieaktywne i przez wielu zapomniane Oxy.gen czy Paragraf 22 stoją jak równy z równym z Blenders czy Big Cycem. To, co od strony muzycznej może wydawać się niemożliwe do pogodzenia na przykład na wspólnej playliście, w formie okładek obrazuje spójną historię miasta i jego muzyki.

Kurator wystawy
Jarosław Kowal